Mroczne zakamarki, Kara Thomas

20:01 0 Comments A+ a-


Kto z nas nie lubi odkrywać tajemnic? Zajrzeć za kurtynÄ™ i zobaczyć kto rzeczywiÅ›cie pociÄ…ga za sznurki? Ja bardzo, wiÄ™c ‘’Mroczne zakamarki’’ Kary Thomas wzbudziÅ‚y moje zainteresowanie. Książka miaÅ‚a być mroczna, peÅ‚na niewiadomych. MiaÅ‚a wcisnąć mnie w fotel do czasu aż nie odkryjÄ™ prawdy. Może rzeczywiÅ›cie miaÅ‚am zbyt duże oczekiwania, niemniej podeszÅ‚am do niej bardzo entuzjastycznie.
Główna bohaterka - Tessa zjawia się po latach w rodzinnym miasteczku, aby pożegnać się z umierającym ojcem. Miejsce to przypomina jej jednak cały czas o demonach przeszłości. Jako dziecko wraz z przyjaciółką były świadkami okrutnej zbrodni. Dzięki ich zeznaniom znaleziono winnego i skazano go na karę śmierci. Tessa nie jest jednak pewna czy nie przyczyniły się do aresztowania niewinnego człowieka za sprawą niewielkiego kłamstwa. Próbując znaleźć odpowiedź na to i inne dręczące ją pytania, okrywa, że niewielkie Fayette skrywa wiele tajemnic.
Bohaterka jest skrajnie irytujÄ…cÄ… postaciÄ… z zaburzeniami poczucia wÅ‚asnej wartoÅ›ci, przez co wielokrotnie nie można jej zrozumieć. W pewnych momentach ma siÄ™ wrÄ™cz ochotÄ™ potrzÄ…snąć niÄ… i zapytać ‘”ale o co Ci chodzi?’’. Poza tym, że jest niepewna siebie, a jej psychika nie opowiada jej wiekowi, ma też problem z proszeniem ludzi o przysÅ‚ugi. A przynajmniej tak utrzymuje autorka przestawiajÄ…c nam postać. Jednak czytajÄ…c ma siÄ™ wrażenie, że nie o koÅ„ca to przemyÅ›laÅ‚a. Bohaterka wstydzi siÄ™ zapytać czy może skorzystać z komputera w domu przyjaciółki, jednak nie ma problemu z pożyczaniem jej karty bibliotecznej lub z poproszeniem nowo poznanej osoby o naprawÄ™ roweru.
W całej książce znaleźć można zalewie kilka przekonujących rysów psychologicznych postaci. Postępowanie reszty jest często nielogiczne lub niezgodne z osobowością. Jest to jednak książka wpasowująca się w ramy young adult, a bohaterowie są młodzi, więc być może jest to zabieg celowy, aby dotrzeć do nastoletniego odbiorcy.
Tym co najbardziej irytuje podczas czytania jest fakt, że Thomas caÅ‚y czas przekonuje nas, że ma w zanadrzu kolejnÄ… ukrytÄ… tajemnicÄ™. Ma, ale nie powie. CaÅ‚e napiÄ™cie książki zbudowane jest na przemilczeniach i okrywanych zupeÅ‚nie ‘’przypadkowo’’ wskazówkach. Gdy tylko akcja książki zwalnia a bohaterka nie ma pomysÅ‚u jak szukać odpowiedzi na swoje pytania, niespodziewanie dowiaduje siÄ™ czegoÅ› nowego. W takich momentach ma siÄ™ wrażenie, że autorka sama nie wiedziaÅ‚a co jej postać mogÅ‚aby zrobić, wobec czego posunęła jej gotowÄ… wskazówkÄ™. Sam proces odkrywania kolejnych tajemnic jest bardzo mozolny i niestety nieurozmaicony zwrotami akcji lub nowymi postaciami. Sprawia to, że po przeczytaniu książki ma siÄ™ wrażenie przebrniÄ™cia przez niesamowicie dÅ‚ugÄ… historiÄ™ mimo, że książka ma jedynie 400 stron.
Książka nabiera z kolei bardzo szybkiego tempa na końcu. Nagle zaczyna dziać się wiele rzeczy na raz zupełnie bez przyczyny. Oczywiście seria tych zdarzeń prowadzi do rozwiązania wszelkich zagadek

Kara Thomas wpadła na pomysł napisania dobrej i przemyślanej historii, jednak problemy pojawiły się w kwestii jej wykonania. Fabuła jest ciekawa i w większości wciągająca, chociaż stylowo autorka musi popracować jeszcze nad warsztatem. Jest to zdecydowanie dobra pozycja dla młodszego odbiorcy, jednak trochę zbyt infantylna dla nieco bardziej wymagających czytelników.

Dziękuję za komentarze. Każdy z nich jest dla mnie bardzo ważny i motywuje mnie do dalszej pracy. ;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Szukaj na tym blogu