Maszyna do pisania

19:27 1 Comments A+ a-


Tytuł : Maszyna do pisania


Autor : Katarzyna Bonda


Cena z okładki : 39, 90 zł


Liczba stron: 319


Wydawnictwo : Muza


Ocena : 5/6




Zawsze lubiłam pisać, zawsze wierzyłam, że będę pisać dla ludzi, nie dla szuflady. Jestem pewna, że nie jestem samotna w swoich marzeniach. Katarzyna Bonda wychodzi z pomocą - zamierza podzielić się z nami swoim doświadczeniem, dać motywacyjnego kopa i podszkolić. Jak oceniam jej starania, całą książkę? 

Nie pierwszy ogień pójdzie okładka. Układ, czcionka, dobór kolorów - wszystko to jest naprawdę miła dla oka. Jednak totalną pomyłką wydaje mi się zdjęcie - do bólu sztuczne, Bonda na pewno nie wyszła na nim korzystnie (w przeciwieństwie do sesji dla Playboya..). Jednakże okładka wcale nie musi  współgrać z treścią. 
Wstęp radziłabym ominąć, chyba, że ktoś chce się upewnić, że pisząc można coś osiągnąć albo poczytać jak autorka dowartościowuje się/zasłużenie chwali. Nie mnie oceniać czy ma prawo do tak swobodnego wychwalania się, bo nie wiem czy kryminały, które pisze w rzeczywistości są tak dobre. To moje pierwsze spotkanie z nią. Muszę przyznać, że jestem rodowitą Polką i taka autoreklama trochę mnie poirytowała. Co nie znaczy, że jej nie rozumiem. Autorka nie jest całkowicie zapatrzona w siebie i nie stawia siebie za autorytet, powołuje się często na innych autorów, jako przykłady dla poparcia swoich tez podaje książki, które są powszechnie szanowane. To mi się podoba.

Katarzyna Bonda podzieliła swoją książkę na kilka działów i poruszyła w nich każdy ważny aspekt powieści, od bohatera po narrację. Każdy dział ma na końcu zestaw zadań, które podobają mi się z tej książki najbardziej. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że motywują, rozwijają własny pomysł, a nawet, jeżeli jest taka potrzeba pomagają  go znaleźć. Osobiście skupiłam się właśnie na nich, ale jeżeli ktoś potrzebuje jeszcze więcej to wszystko znajdzie. Książka została całkowicie obnażona, rozłożona na czynniki pierwsze. Czytamy o strukturach dramaturgicznych, elementach dramaturgii, gatunkach powieści, archetypach postaci. Autorka sięga nawet do zasad skonstruowanych w starożytności przez Arystotelesa. Dokonuje różnych podziałów (bardziej i mniej przydatnych), przywołuje wyniki badań psychologicznych - jednym zdaniem widać, że zna się na rzeczy, bardzo pogłębiła wiedzę w tej tematyce. Oczywiście zdarza się, że czyta się o rzeczach całkowicie oczywistych, ale można było się tego spodziewać. Nie można oczekiwać, że przez całe trzysta stron autorka będzie nas zaskakiwać i motywować każdym słowem, jest tu trochę lania wody. Nawet trochę więcej niż trochę, ale to się zdarza w każdym poradniku, więc nie można mieć tego za złe. Osobiście polecam czytać książkę, podobnie jak lektury szkolne, czytasz całość, wiesz o co chodzi, ale w rzeczywistości wertujesz wzrokiem strony do momentu, który Cię zainteresuje. 
To, co podziałało na duży plus w ocenie książki to fakt, że Katarzyna Bonda postanowiła podzielić się również wiedzą bardzo praktyczną, tj. na temat redakcji i wydawania książki. Instruuje nas jaka umowa jest najkorzystniejsza, co wysłać do wydawcy i jak wygląda praca z redaktorem. Ta część książki przyda się na pewno osobom, które myślą już na poważnie o wydaniu książki i szukają konkretnej pomocy.

Najważniejsze dla mnie informacje, które wyłuskałam z książki to to, że nic nie jest regułą. Niektórzy grzmią : wystrzegajcie się szczegółowych opisów, one nudzą czytelnika! A co z Cieniem wiatru i opisami Barcelony? A z Hobbitem? Inni namawiają do łamania stereotypów, ale mamy sentyment do happy endów. Moim zdaniem trzeba po prostu znaleźć swój przepis na sukces poprzez pisanie, pisanie i pisanie i poddawanie się konstruktywnej krytyce, "przeżucie" i dopracowanie pomysłu ( jak np. radził Olgierd Świerzewski) Poza tym róbmy to co zawsze - widźmy, słyszmy i czujmy więcej niż inni. I zapisujmy to wszystko, a nóż ktoś kiedyś uzna nasze gryzmoły na wartościowe? 
Katarzyna Bonda, jak sama podkreśla, przedstawiła jedną z wielu dróg. Jaką wybierzemy, zależy od nas samych.

Jeżeli jesteście zainteresowani książką to zapraszam Was na stronę wydawnictwa (klik), gdzie aktualnie można znaleźć korzystną przecenę : 



Chciałabym Was zaprosić na stronę na facebooku, zależy mi, żeby trochę Was się tam trochę znalazło, żebym miała z Wami bezpośredni kontakt - KLIK.
I jeszcze jedna - bardzo ważna dla mnie sprawa! Założyłam nowego bloga - zamieszczam tam swoje luźne przemyślenia, piszę o tym co i jak postrzegam. Właściwie to dopiero zaczynam pisać, ale jestem strasznie podekscytowana, bo to coś, co naprawdę lubię! zeszytkolowy.wordpress.com

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Szukaj na tym blogu