Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sherry Argov. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sherry Argov. Pokaż wszystkie posty

Dlaczego mężczyźni kochają zołzy


Tytuł : Dlaczego mężcyźni kochają zołzy


Autor : Sherry Argov


Liczba stron: 224


Wydawnictwo : G+J


Ocena : 4/6






Zadajmy sobie proste pytanie. Kim tak właściwie jest zołza? Według internetowego słownika języka polskiego to : Kłótliwa, dokuczliwa kobieta, jędza. Sherry Argov to dementuje oraz nadaje temu słowu zupełnie nowe znaczenie :
"Zołza to kobieta niezależna, która będąc w związku z mężczyzną, nigdy nie przestaje być sobą. Ma poczucie humoru i życzliwy charakter. Nie kłamie, nie gra, nie manipuluje. Zna swoją wartość. Mówi co myśli i robi co chce. Jej zadziorność pociąga mężczyzn i podnosi temperaturę."
Sherry rozglądając się wśród znajomych, odpisując na maile i przeprowadzając ankiety doszła do wniosku, że kobiety są... zbyt miłe! Postanowiła ostro nimi wstrząsnąć i o dziwo, większość mężczyzn przyznała jej rację. Stwierdzili, że "ciepłe kluchy", które na wszystko się godzą i są nadgorliwe wcale ich nie pociągają. Pragną kobiet z charakterem, które znają swoje poczucie wartości i w razie potrzeby potrafią unieść się honorem. Autorka z każdą kolejną stroną kształci w nas szacunek do samej siebie. Pragnie byśmy na pierwszym miejscu zawsze stawiały własne potrzeby. Świat się nie zawali, jeśli zamiast wykwintnej kolacji zaproponujesz mu kanapki ani gdy wyraźnie uwzględnisz, kiedy nie możesz się z nim spotkać, bo masz inne plany. Sherry Argov nakłania nas do tego byśmy nigdy nie uzależniały całego swojego życia od mężczyzny, bo niszczymy same siebie. Chce, abyśmy rozwijały swoje zainteresowania, spotykały się z koleżankami.

"Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność."


Dziewczyny coraz częściej się nie szanują i można naprawdę załamywać ręce patrząc czasem na ich zachowanie. Tracą przytomność umysłu i nie jednej przydałaby się szczera rozmowa z Sharon. Myślę, że szczególnie warto podsunąć tą książkę młodym osobom oraz tym, którzy już nie potrafią sobie poradzić ze swoim związkiem.
W książce znajduje się setka "zasad atrakcyjności", które odpowiednio opisane łatwo trafiają do głowy. Aby nie były to suche fakty autorka opowiada nam historie swoich znajomych, przytacza rozmowy i cytuje maile. Jest to przyjemne urozmaicenie. Autorka również w formie tabelki stara nam się uzmysłowić oczywiste różnice między miłą dziewczyną, a zołzą.
Czasami przy tej lekturze powinniśmy zmrużyć nieco oko, a czasem nadstawić ucho. Wszystko jest kwestią odpowiedniego wyczucia. Książka warta uwagi, chociaż przez całe 222 strony wałkuje się to samo. Szybko może się znudzić.
Osobiście książka mi się spodobała, ale czytałam ją wyrywkowo. Tematy, które wydawały mi się nieciekawe opuszczałam. Oceniając tą książkę jako poradnik, ocenię wysoko, ponieważ widać tu precyzję i dobry kontakt z czytelnikami. Jednak patrząc na nią pod kątem interesującej książki wypadłaby dość słabo.


Kochani! Pewnie zauważyliście, że dość drastycznie zmieniłam wygląd bloga. Jestem bardzo zadowolona, bo od dawna mi się marzyło coś ciekawszego od tego co musiałam oglądać za każdym razem, gdy wstawiałam wyskrobany post. Bobik spadła mi prosto z nieba! Okazała się bardzo sympatyczną osóbką, w dodatku czyniącą cuda. Zapraszam Was do niej : http://kopnij-to.blogspot.com/  . Jak Wam się podoba szablon?

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Szukaj na tym blogu