Dom nad rozlewiskiem

23:40 8 Comments A+ a-






Tytuł : Dom nad rozlewiskiem

Autor : Małgorzata Kalicińska

Wydawnictwo : Zysk i S-ka

Liczba stron : 494

Cena : 32,90

Ocena : 2/6








Polskie bestsellery majÄ… to do siebie, że lubiÄ… zawodzić. ZadowalajÄ… zwykÅ‚ych czytelników swojÄ… prostotÄ…. Jednak, jeżeli siÄ™gnie po nie czytelnik, który stawia wymagania nieco wyżej i oczekuje po książce gÅ‚Ä™bi, przekazu lub chociaż ciekawej fabuÅ‚y - zawiedzie siÄ™. Tak jak ja. Ponad sto tysiÄ™cy sprzedanych egzemplarzy? To do czegoÅ› zobowiÄ…zuje. LiczyÅ‚am na ciepÅ‚Ä…, peÅ‚nÄ… miÅ‚oÅ›ci i naszego, swojskiego spokoju książkÄ™. Po "Powrotach nad rozlewiskiem" oczekiwaÅ‚am fenomenu! ZawiodÅ‚am siÄ™.

"Czy sÄ… takie babcie i takie domy jak w tej powieÅ›cia? SÄ…. Każdy może taki dom zbudować i nadać mu takÄ… aurÄ™. Naturalnie to rola nas, kobiet : babć, mam, córek i wnuczek - budowanie atmosfery domu Rodziny. Tak już jest i już! NaÅ›ladownictwo jak najbardziej polecam. W czasach, gdy wszystko idzie Wam ciężko, pod górkÄ™, kiedy czujecie siÄ™ niedokoÅ‚ysani, zmÄ™czeni i nostalgiczni zajrzyjcie nad Rozlewisko. Poczujcie zapach herbaty z cytrynÄ… parzonej dla Was przez GosiÄ™, może dostaniecie miskÄ™ rosoÅ‚u i klucz do morelowego pokoju, w którym odpoczniecie... Opowiecie WaszÄ… historiÄ™, albo posÅ‚uchacie o tym, co siÄ™ dzieje nad Rozlewiskiem. " 

Główna bohaterka - Małgosia - po przekroczeniu czterdziestki stwierdza, że jest do niczego, wszystko jej się wali i to w tempie prędkości światła. Popada w depresję i załamuje rodzinę. Teściowa, która albo ma już serdecznie dość jej mazgajenia albo z dobrego serca postanawia jej pomóc, radzi by ta spotkała się z matką z którą straciła kontakt jako mała dziewczynka. Więc wyrusza pełna nadziei i niepokoju z brudnej, ponurej Warszawy na Mazury, do barwnego Pasymia, gdzie zaczyna się zupełnie nowa historia Gosi. I tu się zatrzymajmy, bo nie chcę Wam opowiadać fabuły, która toczy się szybko, bez "zbędnego" wgłębiania się w uczucia postaci, analizowania zachowań i sytuacji. Książka jest zwięzła w słowach, zupełnie jakby sama sytuacja była ważniejsza od tego, jak się ją przedstawi czytelnikowi. Wygląda to na potok myśli, wyrwanych z konteksu, nie miejących spejcjalnego sensu. I to aż razi oczy. Kłuje tym uogólnieniem.

Autorka przedstawia MaÅ‚gorzatÄ™ jako osobÄ™ inteligentnÄ…, kulturalnÄ…, wyksztaÅ‚conÄ…, z dobrymi wzorcami wychowawczymi i chyba próbuje nam wmówić, że jest to osoba zrównoważona, która potrafi na spokojnie podjemować przemyÅ›lane decyzje. CzytajÄ…c jednak książkÄ™, odczuwam wrażenie wrÄ™cz odwrotne. Pochopnie podejmuje decyzje, jest niekonsekwenta i nie trzyma siÄ™ swoich postanowieÅ„. Ponadto nie stroni od przekleÅ„stw. Jej myÅ›li i zachowania czasami sÄ… wrÄ™cz niesmaczne i zdecydowanie nie przystojÄ… osobie, na którÄ… prawdopodnie chciaÅ‚a wykreować jÄ… autorka. Mam wrażenie, że miaÅ‚abyć to dorosÅ‚a, zrównoważona kobieta, która ostatnio chÄ™tniej korzysta z maÅ‚ych odskoczni. Z tym, że maÅ‚e odskocznie zaczęły przekraczać granicÄ™ wyczucia. 

Ponadto chciałabym zwrócić uwagę na, w pewnym sensie, bezuczuciowość pani Małgorzaty. Zauważyłam, że zdecydowanie bardziej przejęła się śmiercią krowy niż małego dziecka. Nie wywarło na nią zbytniego wrażenia nawet rozstanie z mężem. Owszem, zrozumiałe jest to, że od dawna ich już nic nie łączyło, jednakże autorka wieeele pomija. Głównie opisów przeżyć wewnętrznych, które co jak co, ale w książce są bardzo ważne.

Plusem książki jest popularyzowanie wsi - jej krajobrazu i klimatu.Szczególnie przypadło mi to do gustu - bo sama jestem wiejska. I znam wszystkie uroki wsi zaczynając od kolorowych liści jesienią, kończąc na wszechobecnym błocie. Ale to ma swój urok, napawa radością i ma się poczucie wewnętrznej harmonii.

Chciałam przeczytać wszystkie trzy części trylogii, ale nie chcę się narażać... Nie sięgnę po kolejną. I tak chyba będzie lepiej.



Serial oglÄ…daÅ‚am i przyznam, że mi siÄ™ podobaÅ‚. Jednak teraz, gdy obejrzaÅ‚am dla przypomnienia i odÅ›wierzenia pamieci kilka pierwszych odcinków... Jestem w szoku dla samej siebie. Ja? NaprawdÄ™ ja to oglÄ…daÅ‚am? Serial wydaje siÄ™ jeszcze mniej ciekawy od książki. 



Dłuugo, naprawdę szalenie długo czytałam tą książkę. Nauka mimo wszystko zobowiązuje, a treść książki jakoś nie porywała mnie, więc szło mi naprawdę opornie. Ale już wystawione są oceny, mam więcej czasu, więc w najbliższym czasie możecie liczyć na recenzję "Bidula" Mariusza Maślanki. No, chyba, że... Jakieś przeciwności losą mi nie pozwolą wywiązać się z obietnicy. Chyba mnie nie zabijecie, co? ;))



8 komentarze

Write komentarze
Unknown
AUTHOR
18 czerwca 2013 19:01 delete

Nie widziałam ani serialu, który powstał na podstawie książki, ani samej książki też nie czytałam. Jednak ciekawi mnie ona, muszę w końcu ją wypożyczyć :-)

Pozdrawiam i zapraszam:

im-bookworm.blogspot.com

Reply
avatar
Gosiek
AUTHOR
19 czerwca 2013 09:56 delete

Nie czytałam z tek serii jedynie "Powrotu.." (?) Tej o wojnie w każdym razie, bo nie lubię takich klimatów. Co do "Domu..." to czytałam i bardzo mi się podobał. Widziałam również ekranizację, jednak jestem bardziej przychylna książce niż serialowi, który nie był zly :)

Reply
avatar
Balianna
AUTHOR
19 czerwca 2013 15:28 delete

Właśnie dlatego omijam szerokim łukiem polskie bestsellery.Twoja recenzja potwierdza tylko moją teorię.

Reply
avatar
19 czerwca 2013 21:14 delete

Nie byłam przekonana do książki, a to dlatego że serial mnie nie zachwycił. Jednak gdy ostatnio przeczytałam powieść pani Kalicińskiej napisanej w duecie z córką, stwierdziłam że musze poznać inne powieści autorki.

Reply
avatar
Kropka
AUTHOR
19 czerwca 2013 21:53 delete

A przyznam Ci się, że do po tą książkę, akurat mam chęć sięgnąć. Może będzie równie dobra jak "Powroty..."? ;)

Reply
avatar
Kropka
AUTHOR
19 czerwca 2013 22:04 delete

Cieszę się, że się rozumiemy. ;))

Reply
avatar
22 czerwca 2013 09:22 delete

"Zwyczajny facet" pani Kalicińskiej przypadł mi do gustu i mam ochotę na "Irenę" oraz "Lilkę". Natomiast ta trylogia nie intryguje mnie na tyle, aby chcieć sięgnąć po nią.

Reply
avatar
Kropka
AUTHOR
22 czerwca 2013 19:12 delete

Spoglądając na Twojego bloga, zauważyłam, że lubujemy się w innych książkach. ;)

Reply
avatar

Dziękuję za komentarze. Każdy z nich jest dla mnie bardzo ważny i motywuje mnie do dalszej pracy. ;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Szukaj na tym blogu