#3. Spójrz inaczej - Samotny mężczyzna
Tytuł : Samotny mężczyzna/ A single man
Gatunek : Dramat
Produkcja : USA
Reżyser : Tom Ford
Czas trwania : 1 godz. 39 min.
Są różne rodzaje smutnych filmów. Najczęściej pod tą nazwą kryją się filmy "napakowane" dramatycznymi, poruszającymi scenami, które w całym natłoku wyciskają z widza wszystkie łzy. Taki film to na przykład "Trzy metry nad niebem". I lubię ten film, mimo tego, że został stworzony pod publiczkę. Są jednak też inne filmy, które można nazwać smutnymi. W nich bardzo subtelnie przedstawiane są emocje, frustrujący brak celu w dalszym życiu, rozdzierająca samotność i ból. Do tych filmów zalicza się "Samotny mężczyzna".
Podobno prawdziwie można kochać tylko raz. George tak kochał. Jednak tą miłość mu odebrano. Jego ukochany zginął w wypadku samochodowym. Ułożenie sobie codzienności bez Jima wydaje mu się niemożliwe. Nie widzi sensu życia, które za wszelką cenę chce pokolorować mu, jego przyjaciółka Charley. Na siłę próbując go uszczęśliwić, sprawia, że George, mimo, iż lubi jej towarzystwo, czuje się jeszcze bardziej zagubiony. Główny bohater wydaje się nie zauważać zabiegów osób, które chcą nawiązać z nim kontakt. Sąsiedzi zapraszają go do siebie, studenci z którymi pracuje wydają się zafascynowani jego osobą, nieznajomi zaczepiają, by choć chwilę móc z nim porozmawiać. George jest jednak samotny w głębi duszy. Idealnie pasuje tu cytat Jeanette Winterson - " Dziura w moim sercu ma twój kształt i nikt inny do niej nie pasuje". Dziury w sercu, która zieje bolejącą pustką nie może zalepić nawet pajęczyna czasu. Jego życie straciło kolor.
Codzienność wyzuta z emocji, jest idealnie przedstawiona w filmie. Przez większość czasu kolorystyka utrzymuje się w tonacjach brązu. Znacznie ułatwia to wprowadzenie odbiorcy w stan melancholii, którą odczuwa główny bohater. Spodobało mi się również to, że kamerę często kierowano na oczy. Całą ekspresję widać było w spojrzeniu bohaterów. Aktorzy spisali się brawurowo ukazując emocje, które chciał przekazać reżyser.
Mówi się, że artyści i geje inaczej postrzegają świat, patrzą na niego z większą doza czułości i impresji. W tym wypadku, reżyser filmu to i gej i artysta. Tom Ford to amerykański projektant mody. W swoim filmie role poboczne przydzielił również modelom takim jak Jon Kortajarena i Aline Weber. Przykuli oni moją uwagę, głównie dzięki swojemu oryginalnemu wyglądowi. Jednak z większym zainteresowaniem śledziłam poczynania Colina Firtha. Nigdy nie byłam jego fanką i raczej nie zostanę. Zawsze wydawał mi się strasznie sztywny. Jednak polubiłam go za scenę w której leży na łóżku. Za jego oczy, które wyrażają największy ból.
Chciałabym abyście tym razem to Wy polecili mi jakiś film. Propozycje zamieszajcie w komentarzach. ;)
17 komentarze
Write komentarzeA ja w te wakacje pokochałam grę Colina Firtha!
ReplyNiedawno obejrzałam ekrazniację Dumy i Uprzedzenia z jego udziałem jako Mr. Darcy (uwielbiam) oraz Jak zostać królem - genialny film!! Polecam!
I za ten film kiedyś się wezmę ;)
Ostatnio mam duże braki kinowe, więc nie umiem nic polecić :] A to, co oglądałam już dawno a warte jest obejrzenia: Czas na miłość - piękna opowieść rodzinna z malutką fantastyką w tle lub Chce się żyć - polski dramat.
ReplyFilmu nie obejrzę, bo obecnie mimo, że są wakacje nie mam czasu na nadrobienie seriali i mam spore zaległości. Nic polecić niestety też Ci nie mogę :(
ReplyUwielbiam takie smutne historie przedstawione w filmach, możesz być pewna, ze na pewno obejrze. Zależy z jakiego gatunku chcesz żebym Ci poleciła film. Napisz do mnie na maila: mrocznaalice@onet.pl
ReplyObserwuje Cie bardzo chętnie i miło mi Cię poznac :)
O super obsada, chętnie obejrzę :) Pamiętam, że już dawno miałam zobaczyć ten film :)
ReplyDoskonały opis, przeczytany z przyjemnością! Uwielbiam smutne, niebanalne filmy, które niosą przy okazji głębszy przekaz. "Samotnego mężczyznę" dopisuję do listy. Z pewnością obejrzę. Szczególnie, że C. Firtha bardziej kojarzyłem z ról komediowych, a tutaj spotkała mnie niespodzianka.
ReplyCo mogę polecić? Z najnowszych dwa doskonałe w moim przekonaniu filmy, które po części wpiszą się w tematykę "smutku" (w dobrym wydaniu): "Imigrantka" oraz "Koneser". Dodatkowo dorzucę niewiele starszy "Prestiż". :)
Dumę i uprzedzenie najpierw chciałabym przeczytać, dopiero później obejrzeć. ;) Za to Jak zostać królem wydaje się ciekawe. ;)
ReplyCzas na miłość - to musi być genialny film. ;3
ReplyZ tego co widzę na Twoim blogu aktywnie spędzasz te wakacje. ;)
ReplyMi również miło Cię poznać. ;)
ReplyPolecam i czekam na Twoją opinię. ;)
ReplyCieszę się, że Ci się podoba. ;)
ReplyA ja czekam, kiedy w końcu miłość homoseksualna nie będzie tragiczna. ;) Bo w niemal wszystkich znanych mi filmach zawierających ten motyw występuje albo śmierć ukochanego/ukochanej, albo uczucie nieodwzajemnione, albo uczucie niemożliwe do spełnienia ze względu na panującą homofobię. Mnie się marzy np. film fantasy i para: krasnoludka + elfka... ;)
ReplyHaha, ale masz wyobraźnię. :D
ReplyBardzo mną poruszył ten film, a muzyka oczarowała. Ale też na długo wprawił w taki stan, sama nie wiem, zamyślenia czy zasmucenia.
ReplyColin Firth należy do wąskiego grona moich ulubionych aktorów, w gruncie rzeczy każda jego rola mi odpowiada :). Dlatego nie odpuszczę sobie też "Samotnego mężczyzny" :).
ReplyUwielbiam dramaty, a jeszcze bardziej Julianne Moore . Z chęcią obejrzę ten film ;) + bardzo dobra recenzja :)
ReplyDziękuję za komentarze. Każdy z nich jest dla mnie bardzo ważny i motywuje mnie do dalszej pracy. ;)