Podróżnik WC, wydanie II poprawione
Tytuł : Podróżnik WC, wydanie II poprawione
Autor : Wojciech Cejrowski
Wydawnictwo : Poznaj Świat
Liczba stron : 252
Cena na okładce : 41 zł.
Ocena : 5/6
Tą książkę już kiedyś można było znaleźć na półkach księgarni. Ba! Nawet całkiem dobrze się sprzedawała. Nakład się skończył, a autor byl zdecydowanie przeciwny wznowieniu. Dlaczego? Czytelnicy wysyłali wiadomości, prosili, namawiali. Wydawaca również nakłaniał. Wszystkim zależało, oczywiście nie licząc samego WC.
Cejrowski twierdził twardo, że nie wznowi wydania. Kiedy jednak zobaczył, że na aukcjach internetowych książka ta chodzi za nie małe pieniądze, zmienił zdanie. Zabolało go to, że ktoś później może odłożyć ksiażkę z niesmakiem, niezadwolony i nieusatysfakcjonowany. Postanowił, że stworzy wydanie drugie, poprawione."(...) 'Podóżnik' był pierwszy i nieporadny; że za mało w nim było dialogów, że był za cienki, trochę zbyt zadufany w sobie..."
Książka, którą przeczytałam opiera się na spisywanych "na gorąco" notkach o historiach, przemyśleniach, przygodach, informacjach i skrótach myślowych. Później autor to rozbudował, uzupełnił, poprawił i... gotowe. Cejrowski opowiada o swoich historiach zabawnie i pouczająco, co naprawdę zachęca do lektury i jest niewątpliwie dużym atutem tej książki. Znajdują się tu dodatkowe podrozdziały, wyróżniające się brązowym tłem, w których WC przybliża nam dokładnie historię, kulturę i zwyczaje danego kraju. Przy jednym z nich nieźle się uśmiałam. :))
Wojciecha Cejrowskiego zna chyba każdy, ale zanim poznaliśmy go w telewizji z "Non Stop Kolor" czy też "WC Kwadrans" to on zdążył już zjeździć wszystkie kraje latynoamerykańskie! Trzeba przyznać, że Wojciech Cejrowski jest szalenie dobry w tym co robi. W swojej książce używa prostego języka, potrafi zainteresować, omija niepotrzebne wątki, a wzbogaca ją o ciekawostki. W książce znajduje się bardzo dużo zdjęć z podróży.
Przy każdej kolejnej opisywanej historii przekonujemy się o zaradności, stanowczości i inteligencji autora. Łatwość z jaką zawiera kontakty z tubylcami wprowadza w murowane zdziwienie! Na sam początek nauki języka, jak mówi, najważniejszą sprawą jest umiejetność targowania się, przeklinania (w jednej z opowieści okazuje się, że niezwykle ważne!) oraz żartowania. Cejrowski nie wstydzi się omyłek, gestykulacji, tzw. dukania - nic mu nie przeszkodzi w tym, by zawżeć nową znajomość. WC odznacza się wielką odwagą, chociaż nie jestem pewna czy on to zauważa. Możnaby to raczej nazwać przebiegłością, bo w duchu strasznie się boi, ale sytuacja w jakiej się znaduje nie pozwala, by okazać swoje emocje. Wówczas idzie za głosem rozsądku, intuicją.
Musicie wiedzieć, że nic nie powstrzyma go przed wyjazdem jaki sobie zaplanował. A tymbardziej brak pieniędzy! Nie raz udał się w podróż na jeden uśmiech. Zdawał się na swój urok osobisty, uprzejmość mieszkańców, wcześniej już wymienioną przebiegłość i okoliczne prace. Łatwo i szybko najmował się do prac, gdzie przy okazji poznawał kulturę kraju i zarabiał na swój dalszy pobyt. Miejsca, które wybierał sobie na wyprawę należą do bardzo ciekawych, ale trudnych, patrząc na warunki. To jednak, podobało mu się najbardziej. Miał w sobie duszę odkrywcy. Cejrowski dużo od siebie wymaga, nigdy niczego sobie nie ułatwia - twierdzi, że wówczas nie czuje satysfakcji z odwiedzenia danego miejsca. Trzeba wiedzieć, że jest bardzo stanowczy i za wszelką cenę dopina swego. Cechuje go również poczucie humoru - lubi opowiadać kawały i otaczać się zabawnymi ludźmi. WC jest również bardzo religijny, stara się - nawet w podróży - w każdą niedzielę naleźć się w miejscu gdzie czytają Pismo Święte. Bardzo to u niego cenię, natomiast zniesmaczyło mnie nieco to jak odbiera Niemców. Ma za złe obywatelom tego kraju, że przed laty napadli na Polskę. Pisze o nich bardzo negatywnie, podkreśla ich przywary - widać, że nie darzy ich sympatią. A przecież nie można wszytskich mierzyć jedną skalą!
Autor zachęca nas do samotnych wypraw. Zawsze jeździmy grupowo - bo raźniej. Warto, jednak choć raz pojechać gdzieś samemu. Odizolować się od ludzi, dać upust samemu sobie, móc być sobą, pozwolić swoim myślom wejść na wolny tor - niech biegną. Może to dla niektórych ciekawa propozycja - szczególnie, jeśli ktoś czuje się przemęczony, potrzebuje wytchnienia od innych. Jednak nie dla mnie - podczas samotnej wyprawy czułabym się nieswojo, bałabym się i śmiertelnie bym się zanudziła. We dwójkę zawsze ciekawiej. Póki co poszukuję wrażeń a nie spokoju duszy. ;))
Przyznam się, że dla porównania chętnie przeczytałabym pierwsze wydanie książki. Ciekawi mnie bardzo, bo podobno są tam... krępujące, szalone zwierzenia WC. Może być ciekawie! ;) Niestety nie stać mnie na taki wydatek... Jakoś przeżyję. Polecam Wam za to drugie wydanie, jest naprawdę ciekawe. To pierwsza książka podróżnicza jaką przeczytałam i jestem zadowolona. Warto wziąć do ręki.
A Wy? Czytałyście jakąś książkę podróżniczą? Polecacie? Co sądzicie o samym Wojciechu Cejrowskim? Lubicie go oglądać, czytać, a może wręcz przeciwnie?
Przy okazji zdradzę Wam małą tajemnicę, planuję skromne rozdanie książkowe. Nie wiem jednak, kiedy się odbędzie, póki co zbieram fundusze. ;)) Musicie uzbroić się w cierpliowść, mam nadzieję, że będzie warto!
11 komentarze
Write komentarzeNie czytuję książek podróżniczych.
ReplyZwykle.
Jednak jeśli jakiś zakątek świata naprawdę interesuje, nie będę mogła odciągnąć się od lektury :)
Nie przepadam za książkami podróżniczymi, ani za tym panem.
ReplyMyślę, że sięgnę po jakąś książkę z serii "Kobieta na krańcu świata". Może jakąś przeczytałaś i możesz polecić?
ReplyLubię Cejrowskiego, ale książek podróżniczych jeszcze nie czytałam. Możliwe, że zacznę właśnie od tej :-)
ReplyHej kochana! Zapraszam Cię na moje rozdanie z okazji powrotu. Do wygrania duża paczka produktów Essence! A wystraczy tylko komentarz. Pozdrowienia http://lllilian.blogspot.com/2013/07/rozdanie-z-okazji-mojego-powrotu-takze.html
ReplyUwielbiam ksiazki podróznicze :) czytałam kilka jego :)
ReplyMiałąm okazję zapoznania się z twóczością pana Cejrowskiego i bardzo miło wspominam jego książki, także po tą pozycję z chęcią sięgnę :)
ReplyZapraszam: im-bookworm.blogspot.com
Przybieram się i przybieram do przeczytania książki Cejrowskiego i jakoś do tej pory mi się nie udało. Fajnie się go ogląda, więc podejrzewam, że czytając jego książkę też dobrze bym się bawiła. Może w przyszłości.
ReplyPrzepadam za tym panem i chętnie przeczytałabym jego książkę. ;)
Replylubię jego książki,ale czasem bardzo się w nich wymądrza.Ale ogólnie sympatyczny Wojtek!Kocham jego programy.Pozdrawiam :)
ReplyWłaśnie zaczynam czytać, mam nadzieję, że mi się spodoba podobnie jak ,,Gringo...":)
ReplyDziękuję za komentarze. Każdy z nich jest dla mnie bardzo ważny i motywuje mnie do dalszej pracy. ;)