Drzwi do piekła
Tytuł : Drzwi do piekłaAutor : Maria Nurowska
Liczba stron: 271
Wydawnictwo : Znak
Ocena : 4,5/6
Miłość jest piękna i brutalna. Potrafi uskrzydlać i niszczyć. Daria, młoda pisarka o tym wie - przez długi czas żyła w związku z Edwardem. Nie wyobrażali sobie życia bez siebie, ale nie mogli też ze sobą wytrzymać. Były wyzwiska, kłótnie, odejścia... Mimo to zawsze odnaleźli do siebie drogę. Tęsknota niszczyła ich oboje.
Daria dzień za dniem coraz bardziej gardziła mężem, nienawidziła go i jednocześnie kochała coraz mocniej. Wplątali się w dziwną grę, która prędzej czy później musiała doprowadzić ich do zguby. Kiedy w końcu złość w niej pękła, cała gorycz wylała się na jej serce i zaćmiła na moment myśli wzięła do ręki pistolet. Zabiła Edwarda i musiała ponieść za to karę. Trafiła do więzienia. Wiedziała, że to będzie dla niej trudny czas, wiedziała, że będzie musiała odnaleźć się wśród nowego społeczeństwa i na nowo poznać siebie. Czas w więzieniu jest dla Darii ciągłą rozmową ze wspomnieniami i spowiadaniem się ze swoich grzechów. Przyjaźń z pewną kobietą pomaga jej przetrwać, wiele rzeczy zrozumieć, pogodzić się z samą sobą. Daria staje się również oparciem dla innych więźniarek. Szukają w niej oparcia, usprawiedliwienia dla swoich grzechów i pomocy.
"Człowiek skuty kajdankami jest bezradny, to coś takiego, jakby padać na twarz, nie mogąc jej osłonić."
"Najbardziej skandalizująca powieść Marii Nurowskiej!" - to pierwsze zdanie, które możemy przeczytać w opisie z tyłu książki. Nie mogę się z tym zgodzić. To nie jest skandal ani szok. To delikatne, skrupulatne przedstawienie tego drugiego świata. Spokojnie przyjmujemy do wiadomości, przetwarzamy i dociera do nas wszystko, lecz nie zbyt gwałtowanie. To kawał dobrej roboty, bo dzięki temu i osoby nadwrażliwe mogą to czytać. Zycie Darii dzieliło się na dwie części - przeszłość i teraźniejszość. Funkcjonowała, ale wciąż cofała się do tego co było. Irytowały mnie nagłe i niespodziewane skoki między tymi jej dwoma światami.
Książka może nie powaliła mnie na kolana, ale była dobra. Podobno druga część jest ciekawsza, więc pewnie i jej recenzja znajdzie się na blogu, bo już czeka w kolejce do przeczytania.
Bardzo Was proszę o wzięcie udziału w ankiecie, którą znajdziecie po lewej stronie bloga. Nie potrafię sama podjąć decyzji, wciąż się waham. ;)
8 komentarze
Write komentarzeCzytałam, że książki tej pani nie są najlepsze, ale u Ciebie czytam, że nie jest źle. Może więc się skuszę i spróbuję ocenić jej twórczość przez własny pryzmat :)
ReplyMoje pierwsze spotkanie z autorką nie było udane, ale tej książce jestem skłonna dać "szansę"
ReplyJakoś mnie ta książka przeraziła :o
ReplyMnie właściwie tylko w jednym momencie ;)
ReplyJestem pewna, że w przyszłości spotkam się z twórczością tej autorki :)
ReplyKsiążka nie zaciekawiła mnie, stad po nią nie sięgne.
ReplyMnie się ta książka bardzo podobała, druga część także :)
ReplyNurkowską jestem zachwycona, ale tej książki jeszcze nie czytałam :)
ReplyDziękuję za komentarze. Każdy z nich jest dla mnie bardzo ważny i motywuje mnie do dalszej pracy. ;)