#Starsze pokolenie pisze : Zimowe Panny, Cristina Sanchez-Andrade
Dwie siostry powracają do małej wioski Tierra de Chá. Obiecały sobie , że zachowają w tajemnicy wydarzenia z czasów swojej nieobecności w wiosce. Wracają do domu dziadka, z którego musiały uciekać jako małe dziewczynki. Historia sióstr umiejscowiona jest w latach pięćdziesiąteychubiegłego wieku.
Mieszkańcy wioski mają również swoje tajemnice i powrót sióstr kładzie się cieniem na spokojnej egzystencji wioski, siostry mimo swojego początkowego odizolowania, nie chcą się wyróżniać z tłumu i postanawiają się zaprzyjaźnić z mieszkańcami. Powoli Zimowe Panny, czyli Seladina i Dolores odnajdują swoje miejsce, jednak nikt z mieszkańców nie chce rozmawiać z nimi o ich dziadku, don Reinaldzie. W toku opowieści, dowiadujemy się, że wydarzenia jakie miały miejsce w trakcie wojny mają związek z dziadkiem, a konsekwencje tego ponoszą siostry. Don Reinaldo wykupił od wszystkich mieszkańców wioski ich mózgi, każdy z mieszkańców wioski jest przekonany, że siostry są w posiadaniu umów, które dziadek zawarł z mieszkańcami. Odkryjemy powoli tajemnice i pokrętne historie życiowe mieszkańców, również sekret sióstr, który skłonił je do powrotu do zabitej dechami rodzinnej wioski.
Powieść jest bogata w wyraziste sylwetki bohaterów, które mogą budzić odrazę lub współczucie. Jest tu i ksiądz - egoista, dentysta zarabiający na wstawianiu zębów (zębów, które wyrywa wcześniej zmarłym) oraz miejscowi gospodarze, ciężko pracujący i szukający nowych plotek. Dziwny jest świat stworzony przez Cristine Sánchez-Andrade, stojący na pograniczu jawy i snu. Świat, który zupełnie do mnie nie przemawia. Zimowe panny, Saladina i Dolores są kobietami w średnim wieku, łączy je silna więź emocjonalna (wręcz daleka od wszelakich norm przyjętych w środowisku), ich wzajemne relacje i wręcz skrajne aspiracje życiowe, powodują ich wzajemną destrukcję.
Powieść „Zimowe panny” Cristiny Sanchez – Andrade to książka, która do mnie nie trafiÅ‚a, nie przekonaÅ‚ mnie wykreowany klimat ani historie. Jest to książka, którÄ… na pewno zapamiÄ™tam, tylko po to, aby do niej nie wracać.
Zastanawiam się, co takiego jest w tej powieści, że aż tak mnie odstraszyła, mroczne tajemnice opisywane w tej książce budziły we mnie odruch odrzucenia. Były tak sprzeczne z moim poczuciem przyzwoitości, kręgosłupem moralnym i jeszcze zdrowymi zmysłami, że po prostu bardzo trudno mi się ją czytało.
Powieść w moim przekonaniu została napisana w sposób duszny i męczący. Może taki był zamysł autorki, aby podkreślić mroczny klimat, jeżeli tak to moje gratulacje w 100% odniosła sukces.
Autorka zebrała mnóstwo pozytywnych opinii krytyków hiszpańskich, w związku z tym należy z góry założyć, że nie mam pojęcia o czym mówię skoro wielcy tego świata piszą inaczej. A najlepiej przekonać się o tym, wyrabiając sobie własną opinię.
Dziękuję za komentarze. Każdy z nich jest dla mnie bardzo ważny i motywuje mnie do dalszej pracy. ;)